Mistrzostwa Polski
W roku 2018, z powodu braku bezpiecznej pokrywy lodowej nie odbyła się żadna tura Mistrzostw Polski.
Mistrzostwa Świata 2018 – Kazachstan – Karaganda
Drużyna w składzie:
I Trener – Krzysztof Zakrzewski
II Trener – Andrzej Zieliński
Zawodnicy:
Tomasz Nysztal (Liwi Robaczki – Tarnów) – kapitan
Bartek Głowacki (Petro Spin – Płock)
Radosław Wojtak (Górek Team – Pruszków)
Robert Florczak (Liwi Robaczki – Tarnów)
Bogdan Murzyn (Kiwok – Olsztyn)
Dariusz Jankowski (Liwi Robaczki – Tarnów) – zawodnik rezerwowy
Mateusz Czajkowski – pomoc techniczna
Treningi na około miesiąc przed docelową imprezą pokazały, że rybą dominującą będzie leszcz. Głębokość łowiska w miejscu zawodów w przedziale 5 – 8 metrów, ale dostaliśmy informację, że na przedwiośniu wody będzie mniej.
Przy słabej polskiej zimie pierwsze, co nas zaskoczyło, to grubość lodu – 100 cm i rosło! Musieliśmy nauczyć się techniki wiercenia w takim lodzie, ale także wyciągania skutecznie ryb z przerębla – „metrowej tuby”. Niezbędne były świdry o średnicy 130 mm firmy Nero – właściwie tylko one – teleskopowe i z bardzo długim ślimakiem dawały radę, a także specjalnie wydłużone osęki do wyciągania większych ryb.
Leszcze wnęcały się po ok. 1 godz., choć były miejsca w sektorach bezrybne – miało to związek z płytszą wodą, na której leszcze nie chciały bywać. Optymalna żyłka 0,08 mm i mormyszki w przedziale o średnicy 2,5 – 3 mm z mocnym haczykiem w kolorze miedzi i wolframu naturalnego.
Na same zawody przylecieliśmy pełni optymizmu, z doprecyzowanym planem logistycznym, ogarniętymi żywymi przynętami i jako taką znajomością zwyczajów ryb. Jednak cztery tygodnie, jakie minęły od naszej wizyty na mroźnej ziemi kazachskiej pokazały różnicę. Było cieplej (temp. ok. -5 °C), woda opadła o ponad metr, a na łowisku częściej trafiały się, oprócz leszczy, płocie. Same zawody to kolejne zaskoczenie – wytypowane przez nas miejscówki okazały się puste, a ryby przeniosły się tam, gdzie przed miesiącem próżno było ich szukać. Nieoceniona okazała się tzw. „druga linia” – tzn. osoby-podpowiadacze na liniach, którzy sprawnie kierowali zawodników na dobre place z leszczami.
W moim sektorze już po pół godzinie zawodów okazało się, że do leszczowych bankówek w sektorze się nie dopcham (wystarczyło miejsca na 5 zawodników) i pozostaje mi walka o miejsca 6 – 12. Skupiłem się na „zbieraniu” wszystkiego, co mogę złowić w ¾ sektora pozostałej dla pechowców, którzy tak jak ja mieli plan spotkać ryby w innej części placu gry. Po skończonej turze okazało się, że udało obronić się na szóstym miejscu, choć łatwo nie było. Drugi dzień zawodów i kolejne zaskoczenie . Jeszcze cieplej i jeszcze płyciej. Ryby dla odmiany były na najpłytszej części sektora i nie były to leszcze. Kto w porę to zrozumiał i szybko przestawił się na łowienie płotek (i pojedynczych leszczyków) ten wygrywał. Reszta czekając na leszcze z czasem rozumiała, że jeden dzień i zupełnie inna sytuacja na lodzie. To tylko ryby.
Trzecie miejsce na półmetku Mistrzostw Świata więc walczyliśmy o utrzymanie pozycji medalowej. Jednak konkurencja, której oddech czuliśmy, bo różnice (punkty sektorowe) były bardzo niewielkie nie dała za wygraną. Ostatecznie zajęliśmy 5 miejsce na świecie. Niedosyt pozostał, ale wstydu też nie było.
Oto wyniki końcowe:
Drużynowo:
- Rosja – 40 pkt
- Łotwa – 42 pkt
- Litwa – 48 pkt
- Ukraina – 56 pkt
- Polska – 57 pkt
- Kazachstan – 62 pkt
- Białoruś – 63 pkt
- Finlandia – 66 pkt
- USA – 92 pkt
- Mongolia – 95 pkt
- Estonia – 96 pkt
- Szwecja – 96 pkt
- Norwegia – 97 pkt
Indywidualnie:
1. Raciborskis Harijs – Łotwa
2. Masłow Valerii – Rosja
3. Zayko Alexey – Ukraina
14. Radek Wojtak – najlepszy Polak
Podsumowując całe zawody należy wspomnieć o fantastycznej atmosferze całej reprezentacji i o sponsorach, dzięki którym mogliśmy nawiązać walkę z najlepszymi podlodowymi drużynami na świecie.
Sponsorzy Kadry Narodowej 2018 Kazachstan:
NORFIN – kombinezony na każdą pogodę
NERO – świdry
LEMIGO – świetne buty, nawet na – 40 °C
MUCH – PRO – zanęty, żyłki
GIENEK – GLINY – ziemia i zanęty
LIWI – żywe przynęty
Z wędkarskim pozdrowieniem
Robert Florczak
(Kadra Podlodowa 2018 Kazachstan)